Malwina A. Tkacz | wiersz

Bossa nova

Jak bossa nova czerń zaprasza
do kołysania – sennie sennie
Już się zapadasz jesteś nasza
i z każdym krokiem coraz ciemniej

Nie ma Borgesa nie ma Freuda
nie ma pociechy i ratunku
Wytłumaczenia nie ma także
gdzie światło – w jakim iść kierunku

Istnieć to znaczy – iść po ciemku
bez narzekania ile jeszcze
odgarniać śmierć zmarzniętą ręką
i niepewności błogiej dreszcze

Malwina A. Tkacz

urodzona w Częstochowie studentka Uniwersytetu Warszawskiego i University of Lincoln. Poetka, kompozytorka, filozofka. Laureatka nagród w ogólnopolskich i regionalnych konkursach literackich. Poza poezją interesuje się także malarstwem, muzyką i prawem. Lubi zaczytać się w Dostojewskim, Dickinson i Plath, słuchać Mahlera i Brahmsa, spoglądać w platońskie niebo. Inspiruje się poezją romantyczną, a poezję współczesną stara się „uromantycznić”.

Ilustracja: Magdalena Rechłowicz