MILENA ORŁOWSKA

Pantone

Szuka Boga na Facebooku. Rozpaczliwie scrolluje, szukając bóg wie czego, szukając Boga na Facebooku. Dzwoni do niej w końcu na stary telefon bez karty sim, którego używa jako dodatkowego budzika, dla pewności. Nie rozumie go jednak dokładnie, bo trzeszczy. Połączenie zostaje zerwane. Prawdopodobnie wjechał w tunel.
 Otwiera oczy. Ostatnio prześladują ją nad ranem absurdalne sny. Zmuszają do myślenia o własnej śmierci. Któż jeszcze o niej myśli? Już od dawna nie pasuje do tego świata. Nie ma takiego hasztaga na Instagramie. W poradnikach pełnych recept na udane, spełnione życie, sisu, hygge, lagom, ikigai, trudno jest znaleźć informacje o tym, jak przygotować się na nią.
 Rzuca się z boku na bok, czekając na dźwięk budzika, bo jest za wcześnie, żeby wstać. Wyobraża sobie swoją własną, prywatną śmierć. A wyborów jest sporo. Rozległa paleta, niczym na wzornikach farb ze sklepu budowlanego. Gama pastelowa: śmierć ckliwa, romantyczna. Brązy i zgniłe zielenie: nagła, brutalna. Albo odcienie Pantone w internetowej bazie dla grafików. Jaki mamy teraz kolor roku? Który z nich został skrupulatnie wybrany na podstawie trendów, hucznie ogłoszony w zeszłym grudniu, by reprezentować ważną dla świata ideę? Sama nigdy nie kupuje ubrań i poduszek w wyselekcjonowanym odcieniu, żeby wprowadzić się w konkretny nastrój, osiągnąć duchową równowagę, połączyć z kosmosem czy z przyrodą. A jednak, chociaż depresja zlała poprzednie lata w jedno, zostały jej w pamięci przypisane do danego roku kolory Pantone: głęboki odcień wina Marsala z 2015, potem cukierkowy ton Serenity, jaskrawy Ultra Violet, Living Coral. W ten sposób była jeszcze w stanie te lata rozróżnić.
 No więc w którym kolorze Pantone odejdzie? Jaki pasowałby do jej śmierci, trafnie podsumowywał życie? Nie wierzy w symboliczny finał, zadecyduje czysty przypadek. Wszystko do końca pozbawione będzie znaczenia.

Milena Orłowska

ur. 1983. Opowiadania publikowała w „Afroncie”, „Akcencie”, „Helikopterze”, „Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura”, „Obszarach Przepisanych”, „Tlenie Literackim”, „Toposie”, „Wizjach” i „Wyspie” oraz na łamach portalu internetowego wydawnictwa j. Absolwentka polonistyki Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu (2007) oraz MA Book and Digital Media Studies w Lejdzie (2016). Mieszka w Holandii, gdzie zajmuje się digitalizacją i udostępnianiem dziedzictwa kulturowego.

Ilustracja: Magdalena Rechłowicz