Jerzy Marciniak
NR 08/19 | Kamień
w pośpiesznym pociągu z Warszawy do najbliższej stacji. może Kutna albo Włocławka pisarz poznał dziewczynę. ona przyjrzała mu się dokładniej i pobladła. on zaczął opowiadać o swoich opowiadaniach. dziewczyna poczerwieniała jeszcze bardziej. po chwili zdjęła z półki walizkę i wyskoczyła w biegu.